A A A

18 listopada o godz. 16.30 w Sali wystawowej OiFP odbędzie się wernisaż wystawy "7 lat w Rudakach – malarstwo Andrzeja Piotrowicza"

W Operze i Filharmonii Podlaskiej w dniu 05.02.2022r została otwarta wystawa fotografii promująca album Marka Konarzewskiego i Janusza Kupryjanowicza pod tym samym tytułem,w ramach Zimowej Edycji Festiwalu Sztuka w Naturze ,,Ponowa".

 

Łanga, Słoja, Nietupa, Sokołda, Trejgle, Planta - czy te nazwy brzmią swojsko i znajomo? Poza nieliczną grupką entuzjastów oraz, rzecz jasna ,,tutejszych"' mało kto, nawet w pobliskim Białymstoku, mógłby wskazać lokalizację kryjących się za nimi rzeczułek i miejscowości. Nazwy te są echem historii ostatniej na polskim niżu ,,Terra Incognita", gdzie na wielu cienistych ścieżkach wciąż łatwiej spotkać żubra niż turystę, gdzie forsując przepastne mokradła uroczysk szybko można zrozumieć , dlaczego wybrali je na schronienie powstańcy z 1863 roku i gdzie można poczuć kołatanie zmęczonego serca na stromych podejściach Wzgórz Świętojańskich. Owa ,,Terra Incognita" to Puszcza Knyszyńska - najrozleglejszy w Polsce nizinny kompleks leśny stykający się z Puszczą Białowieską na południu,Puszczą Augustowską na północy, wsparty od wschodu na granicznej rzece Świsłoczy, a od zachodu coraz bardziej ,,podgryzany" przez przedmieścia Białegostoku. Jest to Puszcza niezwykła . Na jej znacznej części , szczególnie w okolicach Supraśla, królują drzewostany szpilkowe, jakby żywcem przeniesione z Syberii. Ale dalej na zachód, tuż za opłotkami Czarnej Białostockiej ustępują one miejsca liściastym lasom Jesionowych Gór, gdzie w wielu miejscach można się poczuć jak w najdzikszych zakątkach sąsiadki - Puszczy Białowieskiej.Jednak ta ostatnia nie może pochwalić się rozległymi, nieomal podgórskimi krajobrazami, których można doświadczać wędrując leśnymi duktami ku Sokółce i Krynkom.

tekst Marek Konarzewski i Janusz Kupryjanowicz

Fundacja X oraz Park Krajobrazowy Puszczy Knyszyńskiej im. prof. Witolda Sławińskiego serdecznie zapraszają na wernisaż prac graficznych Mateusza Żyłkowskiego - "Bombina i przyjaciele".

Dzieła powstały w czasie szczególnym. Kiedy wszędzie panowała atmosfera zagrożenia pandemicznego. Mateusz dzień po dniu, tydzień po tygodniu szlifował swój warsztat rysunkowy i pokonując szereg przeciwności przygotował cykl prac które mamy zaszczyt Państwu zaprezentować.

Są one inspirowane fotografiami Sebastiana Łupińskiego (pracownika PKPK) a tematem przewodnim są płazy. Tytułowa "Bombina bombina" (łać.) to inaczej Kumak nizinny do którego w świecie rysunków dołączyło szacowne grono przyjaciół: żab, traszek … .

Mateusz Żyłkowski ma 24 lata, uczy się w Zespole Szkół nr 16 w Białymstoku.

Prace i wystawa powstały dzięki współpracy Fundacji X z Gminą Michałowo oraz pomocy Parku Krajobrazowego Puszczy Knyszyńskiej.

Wernisaż: 21.05.2021 r. godz. 9.30

Siedziba Parku Krajobrazowego Puszczy Knyszyńskiej im. prof. Witolda Sławińskiego

ul. abp. gen. M. Chodakowskiego 6, 16-030 Supraśl

 

Opera i Filharmonia Podlaska - Europejskie Centrum Sztuki w Białymstoku

Odeska 1, 15-406 Białystok
7 IX –1 X 2018 r.
 
 
 Współistnienie to stan naturalny. Złożoność form rzeczywistości często niedopasowanych egzystujących obok siebie. Bogactwo treści czasem opozycyjnych biorących udział w kształtowaniu jednej wizji rzeczywistości. Według Berkeleya istnieć to być postrzeganym, esse = percipi. Interakcja postrzegającego i bytu. Postrzeganie jest dla mnie istotą świadomości, oraz istotą malarstwa. Interesuje mnie współistnienie mnogości dyskursów, dysonansów formalnych, sposobów obrazowania, rzeczy odległych od siebie w czasie i przestrzeni w jednym obrazie, uchwyconym jednym aktem postrzegania. Próby budowania obrazu z wielu kodów wizualnych (podobnych do monad Leibnitza) wiążą się z wizją multi-rzeczywistości, których „wspólne” prawa i „uporządkowanie” „odkrywać” może obserwator.
 Współistnienie to stan naturalny. Złożoność form rzeczywistości często niedopasowanych egzystujących obok siebie. Bogactwo treści czasem opozycyjnych biorących udział w kształtowaniu jednej wizji rzeczywistości. Według Berkeleya istnieć to być postrzeganym, esse = percipi. Interakcja postrzegającego i bytu. Postrzeganie jest dla mnie istotą świadomości, oraz istotą malarstwa. Interesuje mnie współistnienie mnogości dyskursów, dysonansów formalnych, sposobów obrazowania, rzeczy odległych od siebie w czasie i przestrzeni w jednym obrazie, uchwyconym jednym aktem postrzegania. Próby budowania obrazu z wielu kodów wizualnych (podobnych do monad Leibnitza) wiążą się z wizją multi-rzeczywistości, których „wspólne” prawa i „uporządkowanie” „odkrywać” może obserwator.

 

fot. Adam Obuchowicz

Opera i Filharmonia Podlaska - Europejskie Centrum Sztuki w Białymstoku

Odeska 1, 15-406 Białystok
14 XII - 14 I 2018 r.
 

Opera i Filharmonia Podlaska oraz Fundacja X zapraszają w czwartek, 14 grudnia, o godz. 18.00 na wernisaż wystawy prac Roberta Kempistego, autora rysunków o tematyce satyrycznej, formalnie zróżnicowanych, skoncentrowanych na pomyśle, a jednocześnie, dzięki kunsztownej formie, posiadających spory ciężar gatunkowy. Artysta został zaliczony przez magazyn (SLOW) do najlepszych polskich ilustratorów – jego sylwetka i prace pojawiły się w pierwszej części prestiżowego wydawnictwa poświęconej ilustracji prasowej "The Best Polish Illustrators".

Pomysły artysta czerpie z życia, ze zderzenia sytuacji, myśli, emocji, nadaje im jednak uniwersalny charakter. Największą radość sprawia mu etap tworzenia koncepcji rysunku, potem – jak sam wyznaje – to już walka z własną ułomnością, mozolna praca z materią.

Kempisty jest absolwentem Liceum Plastycznego im. Artura Grottgera w Supraślu oraz Akademii Sztuk Pięknych im. Jana Matejki w Krakowie, gdzie ukończył grafikę warsztatową na Wydziale Grafiki u prof. Stanisława Wejmana. Specjalizuje się w projektowaniu grafiki użytkowej, okładek książek oraz ilustracji. Maluje pejzaże wewnętrzne, za każdym razem łącząc cień tajemnicy z błyskiem humoru.

Urodził się, mieszka i tworzy w Białymstoku.

Zapraszamy na wernisaż wystawy z udziałem autora, wstęp wolny.

 

Podkategorie